Projekt kwestionariusza PanAnimacji to seria bardzo nietypowych wywiadów, dzięki którym będziecie mogli poznać prawdziwych magików świata ze ruchomych obrazów. Pojawią się absolutni klasycy, ale też obiecujący debiutanci. Uznani mistrzowie, scenarzyści, reżyserzy, producenci, komiksiarze – nie tylko zresztą z rodzimego podwórka!

Maciej Kur to niezwykle uzdolniony twórca, który w magiczny sposób sprawił, że własna pasja stała się sposobem na życie. Urodzony w Warszawie scenarzysta komiksowy, filmowy, reżyser oraz publicysta swój talent udowodnia na kilku polach artystycznej działalności. Urodzony w 1988 roku, absolwent warszawskiego ASP oraz Akademii Filmu i Telewizji. Znany za sprawą bestsellerowej serii „Lil i Put”, komiksu „Emilka Sza, a chyba przede wszystkim nowych przygód „Kajko i Kokosz”, który jakiś czas temu porozmawiał ze mną na temat tajników swojej artystycznej pracy. Współpracuje z wydawnictwem Egmont Polska, czasopismem Nowa Fantastyka, a także platformą Netflix przy realizacji serialu animowanego na podstawie komiksów Kajko i Kokosz. Jacy są mistrzowie Macieja Kura? Czym jest dla niego sztuka tworzenia filmów? Kogo uważa za największego złoczyńcę w dziejach? I co z tym wszystkim ma wspólnego Sknerus? Przekonajcie się za sprawą kwestionariusza!

Animacja to dla Ciebie… Sztuka wizualnego snucia opowieści, gdzie zabieramy widza na jakąś podróż i doświadczenie artystyczne – dla mnie nawet najprostsze kreskówki to forma artyzmu.

Ulubiony reżyser, który wywarł na Ciebie szczególny wpływ? Jeśli chodzi o świat animacji to wskazać by można wielu, ale gigantyczne wrażenie odcisnął na mnie Sylvian Chomet (reżyser filmu Trio z Belleville – przypis red.).

Artysta wizualny, którego prace podziwiasz od lat? Trudno kogoś wskazać, bo tak naprawdę lubię wszystkich po trochu. William Maury od „Sisters” jest jednym z moich ulubieńców, jeśli idzie o samą kreskę.

Filmowy bohater, z którym mógłbyś przegadać całą noc? Mantis z MCU. Mam wrażenie, że o co bym jej nie spytał, to otrzymałbym jakąś unikatową odpowiedź i interpretację. Zresztą jest to coś, czego – mam takie wrażenie – brakuje 90% ich bohaterek, ale to inna historia.

Największy złoczyńca w dziejach animacji, to… Królik z „Kubusia Puchatka”.  Jednak Azula z serialu „Avatar” to bliskie drugie miejsce.

Kreskówka Twojego dzieciństwa, to… „Kacze Opowieści”. Generalnie muszę przyznać, że do starych szortów z Mikim, Donaldem czy Plutem od Disneya mam gigantyczną nostalgię.

Serial animowany, który mógłbyś oglądać bez końca? Nie wiem czy serię szortów można nazwać serialem, ale „Popeye” braci Fleischer. „Batman: The Animated Series” posiada szokująco wiele odcinków, które za każdym razem ogląda mi się na świeżo. Naprawdę włożyli serce, aby każdy działał nie tyle jako epizod, a co taki mini-film animowany. Podobne mam odczucia z niektórymi sezonami „Simpsonów”. „South Park” i „Boondocks” z przykładów produkcji tylko dla dorosłych.

Najbardziej wzruszający film, jaki widziałeś, to… „Enchanted Square” (z 1947 roku). Jakoś odruchowo przychodzi mi do głowy też film anime „Anthem of the heart”.  Choć może nie jestem dobrym wyborem do tego pytania, bo wzruszam się do łez na zakończeniu „Kto wrobił Królika Rogera?” i odcinkach „Sugar the Snow Fairy”.

Komiks, który jest Twoim ulubionym…? Oryginalny „Popeye” Segara. „Życie i Czasy Sknerusa McKwacza” i „Asteriksy” Gościnnego są też wysoko.

Komiks, książka, gra, która powinna stać się podstawą animacji… Trudno znaleźć coś czego jeszcze nie zrobiono, a korci mnie do zrobienia autoreklamy (chcę animowanej „Sylwii Sylwester”).

Ulubiona polska opowieść animowana, to… „Fortele Jonatana Kota”.

Jaką wytwórnię filmów animowanych cenisz najbardziej? Nie będę oryginalny i powiem „Ghibli” i „Disney”, chociaż „Cartoon Saloon” – WOW!

Ostatni film/serial, który wywarł na Tobie największe wrażenie? „Marona – psia opowieść” – więcej takich filmów animowanych poproszę! Nie chodzi nawet o sam styl, tylko poziom kreatywności, oryginalności i podejścia.

W pracy twórczej najważniejsze jest dla Ciebie to, aby… Mieć przestrzeń, by móc dać kreatywności spokojnie zrobić rozbieg.

Aktualny projekt, nad którym pracujesz, to… „Wielka Księga Uczuć” dla EgoFilmu, dalej piszę nowe przygody „Lila i Puta” i „Delisi”. Mam kilka tajnych projektów, ale o tym – przynajmniej na razie – ciiii…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here