Fantasy, przygoda, humor i tajemnice – komiks to forma, która pozwala przekraczać gatunkowe granice i konwencje. Od kilku lat wydawnictwo Egmont rozbudowuje ofertę dziecięco-młodzieżową o kolejne linie wydawnicze. Co sprawia, że niektóre komiksy łączą pokolenia? W jaki sposób dotrzeć do najmłodszych odbiorców? Jakie tytuły na rynku zasługują na uwagę? O tym właśnie, między innymi, porozmawialiśmy z Tomaszem Kołodziejczakiem, szefem Klubu Świata Komiksów.
Tomasz Kołodziejczak – pisarz SF i fantasy, m.in. twórca cykli „Dominium Solarne” i „Ostatnia Rzeczpospolita”. Wielokrotnie nominowany do nagrody im. Janusza Zajdla, zdobył ją w roku 1996 za powieść „Kolory sztandarów”. Także – scenarzysta komiksowy, publicysta, autor gier.
Stworzył i od ponad dwudziestu lat prowadzi imprint „Klub Świata Komiksu” w wydawnictwie Egmont, w którym wznowił wszystkie komiksy Janusza Christy oraz realizuje kontynuacje „Kajka i Kokosza” – „Nowe przygody”. Jest też inicjatorem i jurorem konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci. Grywa w planszówki i koszykówkę, czyta za dużo. Mieszka w Warszawie z żoną Joanną. Ma dwie córki, Olę i Alę. Co sprawia, że wracamy do klasyki? W jaki sposób dotrzeć do nowych pokoleń? Jakie nowości czekają nas w najbliższym czasie? Zapraszam do lektury wywiadu z Tomaszem Kołodziejczakiem.
Marcin Waincetel: W oficjalnej zapowiedzi nowych serii komiksowych – choćby „Gigantów” czy „FRNCK” – znajdziemy informacje o tym, że to historie, które mogą być zdecydowanie bliższe współczesnemu czytelnikowi, niż choćby klasyka spod znaku „Asteriksa”. Co to właściwie znaczy?
Tomasz Kołodziejczak: Zacznijmy od kontekstu. Na polskim rynku, jeśli chodzi o komiks dziecięco-familijny, obecnie były dwa typy historii. Wydawnictwo Egmont z jednej strony publikowało klasyczne opowieści – przywołajmy tutaj chociażby „Kajko i Kokosza”, „Lucky Lucke’a” czy „Asterixa”, który wkrótce doczeka się nowego serialu animowanego. Natomiast z drugiej strony pojawiały się komiksy humorystyczne z rynku frankofońskiego – choćby „Sisters” czy „Kamila i konie”.
Oczywiście dwie dominujące kategorie były rozbudowywane – w tym również o polskie komiksy zrealizowane przez laureatów konkursu im. Janusza Christy. „Lil i Put”, „Malutki Lisek i Wielki Dzik”, „Maja i Minizaury”, „Kubatu” – to tylko kilka tytułów, choć opowieści jest coraz więcej. To opowieści, które odnoszą się do współczesnych tematów, nawiązują do codziennych problemów, a jednocześnie mogą łączyć pokolenia. W zeszłym roku wprowadziliśmy dodatkowo trzeci rodzaj komiksowych historii.
Zapewne masz tutaj na myśli „Mój pierwszy komiks 5+”. Opowieści, które de facto stanowią swoisty przewodnik dla najmłodszych.
„Mój pierwszy komiks 5+” to komiksowe propozycje na początek przygody z samodzielnym czytaniem. I odpowiedź na pytanie, jak wprowadzić dziecko w świat komiksu? Serie takie jak „W cieniu drzew”, „Dziobak Toto” mogą być w tym kontekście wskazówką. Wszystkie komiksy z tej serii doskonale czyta się wspólnie z dzieckiem, ale też są idealnymi propozycjami na pierwsze samodzielne lektury.
Natomiast w tym roku aktywnie wprowadzamy jeszcze jeden segment. „Opowieści komiksowe dla dzieci”, w kategorii 8-12 lat, choć określanie takiej grupy docelowej to oczywiście ryzykowne zadanie. Wiadomo, że dzieci różnie się rozwijają, posiadają odmienne zainteresowania, wrażliwość i charaktery.
Mamy to na uwadze, dlatego stawiamy na różnorodność. We wspomnianym bloku znajdziemy komiksy obyczajowe, sensacyjne, przygodowe, kryminalne, fantasy, science-fiction. Komiksy gatunkowe, które zawierają elementy humorystyczne, odnoszą się do współczesności. Bohaterami są dzieciaki ze smartfonami, które muszą radzić sobie z codziennymi problemami w szkole. Zdarza się, że ich rodzice są po rozwodzie, co jest wyzwaniem, podobnie jak dorastanie z młodszą siostrą przy boku czy w cieniu starszego brata.
Codzienne troski i radości, współczesna tematyka, nawiązania do popkultury – to jednak komiksy inne, niż klasyka, o której rozmawialiśmy na początku.
Otóż to. Inny jest charakter serii „Kajko i Kokosz”, inna jest wymowa „Pamiętników Wisienki”. Takich komiksów, dedykowanych dla dzieciaków, które dorastają współcześnie, będziemy wydawać coraz więcej. „Louca”, „Emma i Wioletta”, „Sami” czy „FRNCK” to kilka historii na początek. Chciałbym podkreślić jeszcze jedną sprawę – w tym cyklu wydawniczym jeden album jest zamkniętą historią. Można powiedzieć, że to odpowiednik powieści, tyle tylko że w formie graficznej.
Tak wielka różnorodność tytułów to wynik określonej strategii. Co jest dla Ciebie najważniejsze w doborze komiksów?
Odpowiem w ten sposób – obserwacje i przeczucia, które sprawdzają się od ponad 20 lat, czyli od czasów, gdy prowadzę dział komiksowy w wydawnictwie. Na początku wydawałem „Kaczora Donalda” dla dzieci, potem systematycznie poszerzaliśmy naszą ofertę o inne komiksy dla młodego czytelnika. Oczywiście, wcześniej podejmowaliśmy różne próby – przyznać trzeba, że mniej lub bardziej udane. To jest jednak od początku świadoma decyzja.
Oczywiście, zauważamy fakt, że naszymi fanami są dorośli odbiorcy, którzy czytają komiksy i wychowują swoje dzieci. Właśnie teraz do głosu doszło pokolenie, które narodziło się na bazie fenomenu TM-Semic. Mówimy tutaj o osobach, które chętnie kupują komiksy dla swoich najmłodszych pociech. Staramy się zatem wychodzić naprzeciw oczekiwaniom – wydawać i wznawiać klasykę, przygotowywać absolutnie perełki i najgłośniejsze serie, aby wychowywać kolejne pokolenia miłośników opowieści graficznych.
Co w takim razie sprawia, że polski czytelnik powinien jednak zaufać w magię opowieści takich jak „Pamiętnik Wisienki”, „Giganci” czy „Śledztwa Enoli Holmes”?
Nasza selekcja jest bardzo drobiazgowa. Oczywiście bazujemy na ofercie zagranicznych wystawców, sprawdzamy, analizujemy, które serie okazały się popularne na zachodnim rynku. Konkretne tytuły są weryfikowane przez naszych redaktorów i tłumaczy. „Czarolina”, „Siostry Niezapominajki”, „Śledztwa Enoli Holmes”, „Kamila i konie”, „Louca”, „Sami” – wiemy, że to są komiksy wartościowe, a przy okazji bardzo różnorodne tematycznie i gatunkowe.
Opowieści o pasji i zainteresowaniach, miłość do bliskich, realizowaniu własnych marzeń, przyjaźń i sekrety związane z magią. Znajdą się też historie o robotach, podróżach w kosmosie, detektywistyczne śledztwa, a nawet serie historyczne. Chcemy, aby nasi czytelnicy mieli jak największy wybór komiksów. Na tym właśnie nam zależy.