Dystopijny obraz przyszłości. Międzynarodowe korporacje, gangsterskie porachunki, neonowa stylistyka, bezkompromisowa akcja. „Cyberpunk 2077” to niezwykłe uniwersum, które jest rozwijane o coraz to nowe projekty. „Trauma Team”, komiks osadzony w świecie znanym z gry CD Projekt Red, to jedna z najnowszych premier wydawnictwa Egmont. Jaka jest to historia?

Zespołowa akcja – poświęcenie życia i wolna wola

Nadia, ratowniczka medyczna pracująca w Trauma Team International, jako jedyna przeżyła misję ratunkową, która zamieniła się w krwawą jatkę. Gdy decyduje się na powrót do pracy i udział w kolejnym zleceniu, odkrywa, że tym razem jego celem jest ocalenie mężczyzny odpowiedzialnego za śmierć jej partnerów z poprzedniego zespołu. Klient jej korporacji utknął na setnym piętrze wieżowca pełnego członków wrogiego gangu. Czy ta misja ma szansę na powodzenie?

Właśnie w taki sposób zarysowana jest akcja komiksu „Trauma Team”. Podstawa wydaje się bardzo intrygująca. Zyskujemy przecież możliwość, aby poznać dystopijny obraz przyszłości z interesującej perspektywy. Zespół najemnych medyków opłacanych przez prywatnych klientów, najczęściej gangsterów, musi mierzyć się z dylematami natury moralnej. Bo ile tak naprawdę jest warte ludzkie życie? Czy podejmowanie ryzyka jest zawsze opłacalne? Nadia, główna bohaterka opowieści, stanowi dowód, że niektóre rany są trudne do zagojenia.

Niezwykła wizja – komiks z potencjałem

Autorem scenariusza jest Cullen Bunn („Deadpool”, „Moon Knight”), a rysunki przygotował Miguel Valderrama („Giants”). Warto natomiast podkreślić, że nad całą opowieścią, podobnie jak przy seriach cyfrowych, czuwa Bartosz Sztybor ze studia CD PROJEKT RED, którego zadaniem jako kierownika narracji jest dbanie o wewnętrzną spójność historii komiksowych oraz ich zgodność z wydarzeniami przedstawionymi w grze „Cyberpunk 2077”.

I trzeba przyznać, że wizja świata jest naprawdę niezwykła. Międzynarodowe korporacje, gangsterskie porachunki, cyborgizacje, futurystyczna technologia… Realia znane z gry są odwzorowane w unikalny sposób, natomiast komiks można czytać jako zupełnie niezależny rozdział większej całości. Cullen Bunn stworzył ciekawą historię, nadał Nadii psychologiczną głębię – wpisał w postać tragiczny rys charakterologiczny. Czegoś w tej historii jednak zabrakło.

Neonowa technologia, czyli nieznana historia

Być może twórcy zdecydowali się na zbyt szybkie rozwiązanie akcji – narracja jest niezwykle dynamiczna. Z jednej strony jest to zaleta, z drugiej natomiast można odnieść wrażenie, że niektóre wątki są potraktowane zbyt skrótowo. Historia Nadii, bardzo osobista i emocjonalna, nie pozwala lepiej zrozumieć tajemnic tego niezwykłego świata przyszłości. Miguel Valderrama, autor warstswy graficznej, opracował jednak zdumiewające obrazy – futurystyczna, neonowa stylistyka zachwyca na poziomie formalnym i koncepcyjnym.

„Cyberpunk 2077” to niezwykłe uniwersum, które jest rozwijane o coraz to nowe projekty. „Trauma Team”, komiks osadzony w świecie znanym z gry CD Projekt Red, to pozycja angażująca, po którą powinni sięgnąć przede wszystkim fani uniwersum. Wydaje się, że potencjał jest jednak zdecydowanie większy. Czekamy na kolejne albumy z serii.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here