Moc pozostaje silna – niezależnie od medium, w którym ujęty jest duch „Gwiezdnych wojen”. Niektórzy twórcy, zainspirowani saga stworzoną przez George’a Lucasa, szukają nieoczywistych form, aby podzielić się swoją miłością do popkulturowej legendy…


I jest tak właśnie przypadku animacji „Star Wars: Tie Fighter”. Główną inspiracją dla krótkometrażówki Johnsona są produkcje anime z lat 80., które stanowiły prawdziwy wzór, jeśli chodzi sposób o detalicznego odwzorowywania scenografii. Historia kosmicznej bitwy w animacji opowiedziana jest z perspektywy Imperium, a ściślej rzecz ujmując – pilotów myśliwców TIE. Rebelianci stoją tutaj – w pewnym sensie – po ciemnej stronie mocy.

Sam twórca wyznał, że całość powstała przez blisko cztery lata – głównie w czasie weekendów. Za warstwę muzyczną odpowiada Zak Rahmana oraz Joseph Leyve. Szczególnym dodatkiem jest również plakat, w którym artysta złożył swoisty rodzaj hołdu wobec twórczości legendarnego Drew Struzana. Poczujcie moc!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here