Wiadomo już, kto będzie bohaterem animowanego filmu osadzonego w świecie „Wiedźmina”. Stopniowo pojawiają się też informacje o tym, w jakim stylu utrzymana zostanie całe widowisko.
W jednym z ostatnich wywiadów twórcy zdradzili, że jedną z inspiracji może być kultowy „Dragon Ball Z”. Taką sugestię w rozmowie z portalem ComicBook zawarł Beau DeMayo, scenarzysta produkcji Netflixa. Amerykanin przyznał, że przygody Goku mogą być pewnym punktem odniesienia i wzorem, jeżeli chodzi o sposób obrazowania efektownych pojedynków.
– Sekwencje o takim charakterze są niejako wpisane w moje artystyczne DNA. Spektakularne sceny akcji rodem z „Czarodziejki z księżyca” i „Dragon Ball Z” w serialu aktorskim mogą wyglądać niedorzecznie, jednak w formie animacji prezentują się niesamowicie – wyjaśnił DeMayo.
Wiedźmin: Zmora Wilka powstaje dla platformy Netflix. Trzeba podkreślić, że film osadzony jest przed wydarzeniami z pierwszego sezonu serialu, a głównym bohaterem opowieści będzie Vesemira, czyli mentora Geralta. Data premiery nie jest znana. Wiedźmin pojawia się jednak już teraz w różnych formach animowanych, żeby przywołać tylko jedną z perełek…