Dziki, nieprzyjazny, ale równocześnie piękny jest ten post-apokaliptyczny świat znany choćby z pierwszego filmu „Mad Maxa”, kiedy to przewodnikiem był dla nas Max Rockatansky, niezrównany gliniarz w Mieście Słońca. Czy zastanawialiście się kiedyś jednak, co by było, gdyby mroczny świat jutra opracować w stylistyce anime? Okazuje się, że jeszcze do niedawna były na to plany.


mad-max-anime

Okazuje się, że prace nad filmem „Mad Max: Na drodze gniewu” (którego premiera odbyła się ostatecznie w maju 2015 roku) przedłużały się do tego stopnia, iż George Miller, ojciec całej franczyzy, chciał najpierw stworzyć specjalny prequel poświęcony Furiosie, który byłby przygotowany w stylistyce anime. Do projektu zatrudniono nawet Mahiro Maeda, japońskiego artystę znanego ze współpracy przy niektórych filmach studia Ghibli („Laputa – podniebny zamek”, „Porco Rosso”), który na swoim koncie ma również – między innymi szalenie nietypową adaptację prozy Aleksandra Dumasa („Gankutsuou: The Count of Monte Cristo”).

mahiro-maeda-mad-max

Maeda wykonał nawet nieco szkiców koncepcyjnych do projektu Millera, a część z nich ujrzała światło dzienne, dzięki czemu możemy zobaczyć jak w anime wyglądałaby Furiosa czy Immortan Joe. Mimo że ostatecznie projekt nie został zrealizowany, to prace Maedy zostały wykorzystane jako grafiki koncepcyjne do aktorskiego filmu „Mad Max: Na drodze gniewu”. Niedawno pojawiły się rewelacyjne informacje, które wskazują na to, że George Miller faktycznie chce zrealizować nowy film w swoim kultowym uniwersum.

Reżyser potwierdził, że znajduje się na wczesnym etapie produkcji prequela filmu Mad Max: Na drodze gniewu, którego bohaterką będzie młoda Furiosa, o czym mówiło się już zresztą od dłuższego czasu. Na nieoficjalnej giełdzie nazwisk największe szanse na angaż ma podobno Anya Taylor-Joy, którą znamy z serialu „Obsesja Eve”. Warto wspomnieć, że w trakcie prac nad poprzednim filmem powstała bogata i wielowątkowa historia Furiosy, co wielokrotnie sugerował sam George Miller. Czekamy na realizację projektu!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here