Byliśmy świadkami „Przebudzenia mocy”, czekamy na „Łotra 1”, ale przecież „Star Wars” to również animacje! Nadszedł zatem czas, aby o nich przypomnieć. Początek będzie nietypowy, bo postanowiłem przywołać krótkometrażową animację stworzoną przez miłośnika kosmicznej sagi, który wyznaje jedyną słuszną zasadę, czyli… Chwała Imperium Galaktycznemu!

star-wars-tie-fighter1

Paul Johnson samodzielnie opracował film, w którym głównymi bohaterami są piloci Tie Fighterów konfrontujący się z wojskiem rebeliantów. Prace nad kosmicznym widowiskiem zajęły cztery lata (Johnson pracował wyłącznie w wolnych chwilach podczas weekendów), a stopień detaliczności i nastrój inspirowany animacjami z lat 80. ubiegłego wieku – o czym wspomina sam autor – jest po prostu cudowny. Za gitarowe solówki odpowiada Zak Rahman, natomiast ścieżkę dźwiękową dopieszczał Joseph Leyva. No to lecimy:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here