Hayao Miyazaki, bodajże najbardziej znany ze współczesnych japońskich reżyserów, założyciel słynnego studia Ghibli, pomimo że w 2013 roku oficjalnie przeszedł na emeryturę, to… w dalszym ciągu zajmuje się tworzeniem krótkometrażowych animacji. Zdaje się, że Miyazaki zatęsknił jednak za dłuższymi historiami.

hayao1

Taka deklaracja pojawiła się podczas niedzielnego programu „Owaranai Hito Miyazaki Hayao” („The Man Who Is Not Done: Hayao Miyazaki”) w japońskiej telewizji NHK. Reżyser filmów takich jak „Spirited Away: W krainie bogów” czy „Mój sąsiad Totoro” stwierdził bowiem, że nie jest zadowolony z końcowego efektu nad krótkometrażową animacją „Kemushi no Boro” („Boro the Caterpillar”), którą opracowano w technologii CGI, dlatego też chciałby, aby projekt zrealizowano ponownie. Tym razem w formie pełnego metrażu.

miyazaki

Podobno Miyazaki rozpoczął już konkretne przymiarki do stworzenia filmowej historii o uroczej gąsienicy, będącej rozwinięciem „Boro the Caterpillar”. Szczegółów nie znamy. Natomiast data premiery – bardzo, bardzo orientacyjna – to rok 2019 lub 2020. Czy powrót japońskiego artysty zbiegnie się w czasie z igrzyskami olimpijskimi w Tokio? Czekamy na powrót w wysokiej formie!

PS To już oficjalne, dzisiaj, czyli – 24 lutego 2017 roku – ogłoszono, że Miyazaki powraca z artystycznej emerytury. Producentem nowego filmu będzie Toshio Suzuki ze studia Ghibli

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here