Ależ mocna, przejmująca i wzruszająca jest historia zapisana w animowanym filmie „Borrowed Time”. Krótkometrażowy western, będący opowieścią o stracie i odkupieniu win z przeszłości.


Andrew Coats oraz Lou Hamou-Lhadj, twórcy związani z Pixar Animations, w wolnym czasie zdecydowanie nie próżnowali. Ich krótkometrażowy film spokojnie mógłby się ubiegać o Oscara. Bo w opowieści o szeryfie i jego synu jest nieprawdopodobny realizm, namacalny wręcz ból – tak fizyczny, jak i dotyczący ducha – i świetne, czarowne przedstawienie westernowego anturażu. Dawno nie widziałem tak ujmującej animacji. Zobaczcie sami.

O tym, co skłoniło twórców do zrealizowania tego filmu, możecie dowiedzieć się zaś z tego materiału. Zdecydowanie warto eksperymentować z formą i gatunkami.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here