„K-popowe łowczynie demonów” to produkcja stała się niedawno najpopularniejszym oryginalnym filmem animowanym w historii platformy. Z najnowszych doniesień medialnych możemy się dowiedzieć, że przedstawiciele Netflixa rozważają stworzenie przynajmniej dwóch sequeli animacji.
Okazuje się jednak, że opowieść o zespole HUNTR/X przynajmniej w najbliższym czasie nie doczeka się wydania live-action. Na ten temat ostatnio wypowiedzieli się twórcy animacji.
„Stworzyliśmy wiele elementów komediowych, które działają tylko w animacji. Trudno byłoby wyobrazić sobie interakcje tych postaci w formie live-action. Według mnie to by nie wyszło…” – podsumowuje Maggie Kang, współreżyserka animacji.
„Jednym z plusów animacji jest to, że można stworzyć coś dosłownie niemożliwego. Dla przykładu Rumi może jednocześnie się wygłupiać, śpiewać i atakować z półobrotu spadając z nieba. Animacja pozwala na wszystko. Wiem, że wiele animacji doczekało się adaptacji i nie wyszły one najlepiej” – dodał Appelhans, współreżyser filmu.
„K-popowe łowczynie demonów” – czyli potwornie szalony musical!
Gwiazdy K-popu Rumi, Mira i Zoey w przerwach między koncertami na pełnych stadionach chronią fanów przed nadnaturalnym zagrożeniem, korzystając ze swoich sekretnych mocy jako łowczynie demonów…
Razem muszą stawić czoła ogromnemu zagrożeniu: konkurencyjnemu i nieodparcie czarującemu boysbandowi, złożonemu z demonów pod przebraniem.
Netflix i Sony Pictures Animation („Spider-Man: Poprzez multiwersum”) przedstawiają intrygującą i pełną akcji k-popową epopeję z zupełnie nowymi, oryginalnymi piosenkami. Ścieżka dźwiękowa zawiera też nowy utwór w wykonaniu Jeongyeon, Jihyo i Chaeyoung z zespołu TWICE.
„K-popowe łowczynie demonów” są dostępne na Netflix.