Lucky Luke to niestrudzony rewolwerowiec, jedna z ikon europejskiego komiksu. Bohater serii komiksowej belgijskiego rysownika i scenarzysty Morrisa, do której przez wiele lat scenariusze pisywał René Goscinny, współpomysłodawca Asteriksa. Omawialiśmy już historię „Lucky Luke i Billy Kid”, a także album „Dalton City” oraz „Balladę o Daltonach i inne opowieści”. Teraz nadszedł czas, aby poznać komiks „Kid Lucky. Uczeń kowboja”, który ukazał się za sprawą wydawnictwa Egmont.
„Kid Lucky: Uczeń kowboja” to pierwszy z albumów opowiadających o dzieciństwie najsławniejszej z komiksowych legend Dzikiego Zachodu! Przemierzający pustynię kowboj znajduje spalony wóz osadników, a tuż obok płaczące niemowlę. Zabiera je do miasteczka, gdzie sierota trafia pod opiekę właścicielki saloonu i szeryfa. Chłopcu zostaje nadane imię Luke, a że okazuje się mieć niezwykłe szczęście, wszyscy nazywają go Lucky – Szczęściarzem.
Tak rozpoczyna się pełna humoru historia łowcy bandytów i rewolwerowca szybszego niż jego własny cień. Poznajemy pierwsze przygody sprytnego i sympatycznego urwisa, który sprawia opiekunom tyle samo kłopotów, co daje im radości. Jego wyczyny rozbawią miłośników opowieści o jedynym w swoim rodzaju Samotnym Kowboju!
Jakie było dzieciństwo legendarnego bohatera komiksu? Skąd nabył swoje wyjątkowe umiejętności? W co wierzył? Kogo kochał? Z kim wiązała go więź przyjaźni? Oto pytania, na które odpowiedzi zapisano w komiksie „Kid Lucky: Uczeń kowboja”. Brawurowo narysowana, zabawna i wielowątkowa historia, która przedstawia nam początki drogi Lucky Lucke’a. Doskonała propozycja nie tylko dla fanów gatunku!
Cykl „Lucky Luke” był przez wiele lat tworzony przez mistrzów komiksu Morrisa i Goscinnego, a po ich śmierci jest kontynuowany przez uznanych francuskich autorów. Achdé, pomysłodawca podserii przygód małego Luke’a, jest współtwórcą kilkunastu opowieści humorystycznych takich jak „Big Twin” czy „Esmeralda”.