Ach, Francja… żetę, żetak, omlette du fromage. Kraina namiętności i artystycznych uniesień. Wiadomo – nie tylko! Ale taki romantyczny wizerunek proponuję na dzisiaj. A wszystko za sprawą „Au Lapin Agilie”.
Ekhm, „Au Lapin Agile” (mam nadzieję, że dobrze zaakcentowałem), krótkometrażowa animacja stworzona przez studentów Gobelins School of the Image. Nieco ponad minutka materiału, a jaka czarowność! Francuska bohema, absynt, metafizyka, idea! Historia dzieje się w 1910 roku w dzielnicy Montmartre. Do czegóż może doprowadzić scysja pomiędzy artystami?
Super! Bardzo się cieszę, że zamieszczasz taką mało znaną animację, na którą inaczej nigdy bym nie natrafiła.
Ależ proszę! No i polecam się na przyszłość : )