Istnieją takie historie, które w serduszkach – zarówno małych, jak i dużych – zapisują się złotymi zgłoskami. Nie tylko ze względu na temat, ale także sposób zaprezentowania opowieści.

ido

„Inside Out”, czyli „W głowie się nie mieści” (naprawdę świetny polski tytuł!) to zdecydowanie najlepsza animacja, ba, w ogóle jeden z ciekawszych filmów, który widziałem w ubiegłym roku! PIXAR wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności tworząc kameralną historię o dorastaniu i przeżywaniu… no właśnie, emocji.

Zdecydowanie nie jest to kolejna patetyczna lekcja wychowania dla najmłodszych, a mądra, bardzo wzruszająca opowieść o tym, jak odnaleźć się w nowej sytuacji – np. przeprowadzce rodziny, zmianie naturalnego otoczenia. Serio, szapo ba za tak lekkie podejście i realizacyjną sprawność. Wszakże to historia, w której głównymi bohaterami są… uczucia!

Animacja nasączano wdzięcznym humorem dla młodszych, starszych, po prostu osobników absolutnie w każdym wieku! Naprawdę niesamowite jest zobrazowanie wszystkich wyobrażeń dziecka – chociażby Krainy Snów jako Hollywood. Moja ocena – 10/10 serduszko na filmwebie. Oscarowa animacja, którą mocno rekomenduję. Obejrzyjcie ją. Teraz. A póki co – zwiastun 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here