Metafizyczny świat, w którym cisza to świętość. Fantastyka potrafi przybierać naprawdę nadzwyczajną formę, zwłaszcza gdy za realizację odpowiedzialni są tytani komiksowego medium. Zobaczcie film „Więźniowie” stworzony przez Philippe Cazę oraz Rene Lalouxa.
Fantastyka mistrza gatunku – Caza, czyli symbolista
Philippe Cazaumayou, znany pod pseudoniem Caza, wychował się w środowisku artystycznym – jego ojciec był karykaturzystą, a matka nauczała rysunku. Debiut komiksowego twórcy datuje się na koniec lat 60., kiedy to zrealizował swój pierwszy album „Kris Krool”.
Zafascynowany zdobyczami techniki i rozwojem cywilizacji, tworzył okładki do powieści SF i fantasy. Jednym z najbardziej znanych dzieł Cazy są „Scenki z życia osiedla”, które w Polsce ukazały się nakładem wydawnictwa Kurc. W serii krótkich opowieści, zebranych w zbiorczym albumie, Caza stworzył kronikę epoki rozdartej między powszechnym konformizmem i pragnieniem, by zmienić świat. Spotykamy w tych opowieściach korsarzy na pokładach podmiejskich willi, wznoszących czarną banderę rewolty, nimfetki o krok od samobójstwa, w ostatniej chwili ratowane przez obnośnych przedstawicieli handlowych miłości i mieszczuchów o tępym spojrzeniu, szukających wyjścia bezpieczeństwa. Na próżno.
W historiach francuskiego twórcy znaleźć można pierwiastki związane z fantastyką, metafizyką, erotyką. W latach 80. realizował również cykl „L’Âge d’Ombre”, bezkompromisowe dzieło post-apokaliptyczne. Caza niezmiennie uznawany jest za jednego z najwybitniejszych twórców francuskiego komiksu. Przede wszystkim ceni się go za science-fiction. Traktuje się go na równi z takimi mistrzami jak Moebius, Enki Bilal czy Philippe Druillet.
René Laloux, twórca „Dzikiej planety” i „Gandaharu”
Caza, znany z wyjątkowo plastycznej wyobraźni, dał się poznać również za sprawą rozmaitych kooperacji. Warto tutaj wskazać na mało znany film, krótkometrażową produkcję „Więźniowie” zrealizowaną we współpracy z René Lalouxem. Ten francuski reżyser, animator i rysownik, urodzony 1929 roku w Paryżu, dał się poznać jako filmowiec o wszechstronnym stylu. W młodości uczęszczał do szkoły plastycznej i studiował malarstwo, natomiast na początku kariery imał się różnych zajęć począwszy od rzeźbiarstwa poprzez pracę w reklamie i teatrze. Po wojnie prowadził w zakładzie psychiatrycznym warsztaty malarskie oraz teatr lalek dla pacjentów. Tam również zaczął eksperymentować z animacją i stworzył swoje pierwsze niezwykłe dzieła, takie jak jeden z bardziej znanych krótkich metraży – „Les Dents du singe” z 1960 roku.
W 1973 roku powstało jedno z najsłynniejszych pełnometrażowych dzieł Lalouxa – „Dzika planeta”, opowieść spod znaku cience-fiction, której akcja rozgrywa się na odległej planecie, zamieszkałej przez Draagów – człekokształtne niebieskie stwory. Wraz z nimi planetę zamieszkują dużo mniejsi ludzie, podzieleni na dwie kategorie: dzikich i oswojonych. natomiast bodaj najbardziej popularnym i cenionym filmem francuskiego twórcy stał się „Gandahar” z 1988 roku. Gandahar to spokojna kraina rządzona przez królową Ambisextrę i jej Radę Kobiet. Ale już wkrótce kraj musi stawić czoła niezliczonym zastępom ferroidów, przybywających z przyszłości, żeby zniszczyć życie. Młody strażnik Sylvain zostaje wysłany z misją zbadania i zwyciężenia zagrożenia… nadszedł czas, abyście poznali jednak owoc współpracy Lalouxa i Cazy. Oto „Więźniowie”
Psychodeliczna opowieść, czyli animacja „Więźniowie”
Krótkometrażowy film animowany, który będziecie mieli okazję zobaczyć, to niezwykle symboliczna opowieść o dwójce sierot. Dzieci, uciekając przed śmiercią i wojną, trafiły do mistycznej krainy, w której cisza traktowana jest jako najwyższa wartość. „Hałas prowadzi do chaosu” – naucza jednej z mnichów. „Cisza natomiast daje porządek i harmonię”. Jednak w tych sentencjach kryje się tajemnica, którą rozwiązać będzie musiała dwójka anonimowych bohaterów. Zainteresowani? Poznajcie historię „Więźniów”.