Jak prawdziwie zdefiniować życie człowieka? Czy jesteśmy sami we wszechświecie? A co wreszcie z innymi przedstawicielami świata fauny oraz flory? „Księżycowy jeleń” to komiks, o którym jest zdecydowanie za cicho… choć to o ciszy właśnie – między innymi – traktuje historia opublikowana przez Wydawnictwo Lost In Time.

Bohaterem komiksu jest mały księżycowy jeleń. Urocza istotka przemierza nieskończoną, pustą przestrzeń kosmosu, narażając na każdym kroku swoje życie. Jego misją staje się ochrona artefaktu przed ścigającą go, tajemniczą istotą. Wynik tej międzygalaktycznej pogoni może zadecydować o losie całego wszechświata dotkniętego Wielką Ciszą. Bardzo posępna i niepokojąca jest aura komiksu, która swój wyraz znajduje w niezwykłej szacie wizualnej.

„Księżycowy jeleń” to pierwsza powieść graficzna Yoanna Kavege’a, która otwiera przestrzeń do naprawdę wielu nieoczywistych interpretacji. Autor za pomocą niezwykle dynamicznej warstwy wizualnej opowiada piękną kosmiczną odyseję. Wszystko, co najważniejsze w drodze, odnosi się do bardzo podstawowych, wręcz pierwotnych emocji związanych z lękiem, radością, smutkiem, a chyba przede wszystkim poczuciem zainteresowania. I to przede wszystkim w kontekście czytelników. Bo „Księżycowy jeleń” pozostawia bardzo trwały ślad w pamięci.

Stylistycznie komiksowa historia jest bardzo podobna do prac Jeffa Lemire’a, autora bestsellerowej serii Czarny młot, natomiast sam album to po prostu idealny materiał na animowaną adaptację. Niezwykle wytworna jest forma opowieści – bardzo ciekawie zainscenizowane przestrzenie, dzięki którym możemy uczestniczyć w kosmicznej odysei. Poza czasem, pomiędzy miejscami. Lecz „Księżycowy jeleń” to opowieść o sile życia, a także przerażającej ciszy, która nastaje wraz początkiem końca cywilizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here