„Pies i Robot” to wyjątkowa animacja, która z całą pewnością dedykowana jest nie tylko najmłodszym widzom. Pablo Berger, reżyser filmu, zaproponował bowiem uniwersalną opowieść o przyjaźni, emocjonalnych próbach, codziennych wyzwaniach i próbach charakteru w relacji z najbliższymi. Warto poznać drogę hiszpańskiego twórcy, który udowadnia, że język kina animowanego pozostaje niezwykle atrakcyjną formą dla współczesnego odbiorcy.
„Pies i Robot”, czyli historia, która prowokuje do refleksji
Artystyczna głębia, która wydobywa się z prozy życia. Uniwersalne emocje, wyjątkowo filozoficzna aura – nasycona jednak bezpretensjonalnym humorem. W historii Pablo Bergera, hiszpańskiego reżysera, scenarzysty i producenta filmowego, znajdziemy głęboko humanistyczne motywy, które zostały odtworzono w cudownej formie animacji rysunkowej. Choć „Pies i Robot” pokazywany był już w Polsce, m.in. w ramach nowej sekcji Ośmiorniczki na festiwalu Octopus, a także podczas Animafest w Gdańsku, to oficjalna premiera w polskich kinach nastąpi właśnie teraz – dokładnie 19 stycznia za sprawą Best Film.
Piękno przyjaźni, emocjonalna głębia w świecie animacji
„Pies i Robot” to animacja, która została dostrzeżona przez artystyczną krytykę – film pojawił się między innymi podczas festiwalu w Cannes, gdzie spotkał się ze znakomitym przyjęciem. Historia Bergera to animowana adaptacja poruszającego komiksu o prostej potrzebie przyjaźni oraz bliskości. Hiszpański reżyser, bazując na kadrach Sary Varon, zrealizował piękną, wieloaspektową opowieść, która dotyka najważniejszych tematów – przyjaźni, tolerancji, akceptacji, poszukiwaniu utraconego szczęścia… Berger zupełnie rezygnuje przy tym z dialogów, pozwalając mówić obrazom, ale przede wszystkim muzyce.
Pablo Berger – mistrz wyszukanej formy i emocjonalnych historii
Pablo Berger, uznany mistrz hiszpańskiego kina, zadebiutował krótkometrażowym filmem „Mama” zrealizowanym w 1988 roku, za którego scenografię odpowiadał Álex de la Iglesia. Pierwsza fabuła Bergera, „Torremolinos 73”, była komedią opowiadającą o małżeństwie (granym przez Javiera Cámarę i Candelę Peñę) odmieniającym swe życie poprzez wkroczenie do świata pornobiznesu. W tym filmie, podobnie jak również w animacji Pies i Robot, najważniejsze są emocjonalne tony i relacja, która łączy bohaterów.
Największy sukces reżyser odniósł filmem „Śnieżka” z 2012 roku. Obraz zdobył mnóstwo nagród, między innymi 10 nagród Goya (w tym dla najlepszego hiszpańskiego filmu roku), 3 nominacje do Europejskiej Nagrody Filmowej (za film, reżyserię i kostiumy) oraz Nagrodę Specjalną Jury na MFF w San Sebastián. Film był również oficjalnym kandydatem Hiszpanii do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Być może najważniejszą statuetkę w kategorii animacji otrzyma „Pies i Robot”, który już od najbliższego piątku – 19 stycznia, będzie dostępny w polskich kinach za sprawą Best Film.
Piękno codzienności i nieoczywiste relacje – „Pies i Robot”
„Pies i Robot” to rysunkowa opowieść o przekraczaniu barier – nie tylko tych widocznych na pierwszy rzut oka, ale również ukrytych gdzieś głęboko w sercu… Fantastycznie podjęto motyw przyjaźni, utraconej relacji, którą czasami bardzo trudno jest uratować. Choć nic nie jest niemożliwe.
Hiszpańska adaptacją komiksu Sary Varon pod tytułem „Robot’s Dreams” to kino zrealizowane w znakomity, bo angażujący sposób… Animacja w reżyserii Pablo Bergera podbija europejskie festiwale, liczymy, że historia zostanie dostrzeżona przez polskich widzów. Animacja broni się zarówno na poziomie budowania emocji, jak również światotwórstwa. W fenomenalnym stylu zobrazowano wielkomiejską rzeczywistość – Nowy Jork zamieszkiwany przez zwierzoludzi, istot szukających bliskości i zrozumienia.
„Pies i Robot” to absolutna perełka, animowane piękno z naprawdę cudowną, obyczajową historią… polska premiera już 19 stycznia za sprawą Best Film! Koniecznie wybierzcie się na seans filmu https://pies-i-robot.bestfilm.pl/seanse