O planach na realizację nowego „Heavy Metalu” mówi się już od kilku ładnych lat. Czasem w kontekście oficjalnej kontynuacji, innym razem jako remake’u, najczęściej zaś jako oryginalnej antologii z kolejnymi historiami science-fiction. Teraz okazuje się, że projekt faktycznie ma szansę na realizację. Wszystko za sprawą sióstr Wachowskich.
Przed kilkoma laty prawa do produkcji widowiska wykupił Robert Rodriguez, który zapowiedział chęć zrealizowania nowego filmu animowanego w świecie, który mieliśmy okazję poznać za sprawą kultowego „Heavy Metal”. Teraz okazało się, że prawa do adaptacji zostały przejęte przez siostry Wachowskie.
Autorki/autorzy odpowiedzialne za „Matrixa”, „Jupiter: Intronizację” czy „Atlasu Chmur” chcą, aby widowisko podejmowało przede wszystkim problem kulturowych różnic pomiędzy płciami. Nie zabraknie także mocnego, feministycznego przesłania. Reżyserki obiecują jednak nieskrępowaną akcję, czarny humor oraz space-operowe elementy. „Mamy wrażenie, że historia Taarny może posłużyć do czegoś więcej niż tylko bezsensownego epatowania nagością i grania seksapilem. To przecież bohaterka w pełni świadoma własnego Ja i siły, która płynie z jej wewnętrznych przekonań kobiet. Chcemy sprawić, żeby była to androgeniczna postać.” – tak o projekcie wypowiadają się artystki, które dodały, że bardzo cenią sobie dziedzictwo kultowego magazynu „Heavy Metal”, z którego zamierzają korzystać w trakcie wymyślania historii.
Póki co, nie znamy daty premiery, ani innych szczegółów dotyczących realizacji. Wiemy jednak, że partnerem w procesie produkcji oraz dystrybucji ma być Netflix. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość.