Leia jako seksbomba, Obi Wan to hazardzista i początkujący komediant, Imperator kokietuje panny, Vader stara się rapować… olaboga! Takie miało być – a być może będzie – serialowe „Star Wars: Detours”! Animowana produkcja o silnym zabarwieniu komediowym.


detours3

Co ze statusem produkcji? Ano właśnie, sprawa nie jest do końca jednoznaczna, gdyż 39 odcinków animacji wciąż czeka na oficjalną premierę, która miała nastąpić w marcu 2013 roku. Dlaczego nie nastąpiła? O tym nieco później. Warto na wstępie zaznaczyć, że akcję „Detours” zaplanowano pomiędzy filmami „Zemsta Sithów” a „Nową nadzieją”. O czym miałaby to być historia?

Najprościej rzecz ujmując – o codziennym życiu w kosmosie! Bez galaktycznych starć (większych) i mocy (co najwyżej w ilościach śladowych). Ot, porachunki w kantynie, jakieś sprzeczki, romanse, rozmowy o życiu, śmierci, problemach z Ewokami, seksownych pannach z gatunku Twi’lekach, planach na podbicie galaktyki… Słowem – życiówka!

Pomysłodawcą projektu był monsieur George Lucas, który już w czerwcu 2009 roku zapowiedział, że planowana jest zupełnie nowa animacja ze świata „Gwiezdnych wojen”. Niecały rok później, bo 5 kwietnia 2010 roku na stronie StarWars.com pojawiła się informacja, że produkcją zajmie się Lucasfilm Animation, a serial będzie utrzymany w komediowej konwencji. No i miało być naprawdę wyraziście, ponieważ do tworzenia scenariuszy zatrudniono speców, którzy pracowali przy tytułach takich jak: „The Simpsons”, „Family Guy”, „Buffy the Vampire Slayer”, „Battlestar Galactica”, „SpongeBob SquarePants”… Z kolei za animacje i wizualną stronę projektua miała odpowiadać  firma The Monk Studio, która kilka lat później opracowała film „Strange Magic”.

No i co? Zasadniczo – jajco. W 2013 roku pojawił się oficjalny komunikat, że premiera serii zostaje przełożona, a to ze względu na prace i promocje nad „Przebudzeniem mocy”. Póki co projekt został zawieszony, jednak na konwencie MegaCon 2014 zapowiedziano, że w dalszym ciągu planowana jest emisja, choć nie wiadomo, kiedy dokładnie. Zaintrygowani? Skosztujcie zatem kosmicznej próbki! Jednak to nie wszystko.

Nie kto inny, a Seth Green, współtwórca „Robot Chicken” udzielił w 2019 roku wywiadu portalowi Collinderowi. Jedno z pytań w rozmowie dotyczyło „Gwiezdnych Wojen” i serialu „Detours”. Amerykański aktor, producent i scenarzysta miał okazję powiedzieć coś o statusie tej produkcji. Bo też wiele osób liczyło, że wraz z pojawieniem się platformy Disney+ Lucasfilm udostępni swoje archiwa.

Niestety, Green nie posiada wiedzy, kiedy mogłoby się pojawić miejsce na emisję „Detours”. Włodarze platformy Disney póki co rozwijają inne projekty, żeby przywołać tylko „Mandaloriana” czy nowy sezon „Wojen klonów„. Co ciekawe, jakiś czas temu w sieci pojawił się nieoficjalnie jeden odcinek z „Detours” zatytułowany jako „Dog Day Afternoon”. Komediowa opowieść trwa mniej więcej sześć minut i koncentruje się na historii napaści łowców nagród na Jadłodajnię Dextera. Możemy w nim usłyszeć Ahmeda Besta jako Jar Jara i Billy’ego Dee Williamsa w roli Landa. Co jednak z przyszłością serii? Czas pokaże!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here