„The Last of Us” to ostatnimi czasy jeden z najgłośniejszych tytułów w branży gier elektronicznych. Premiera drugiej części ze studia Naughty Dog Inc. spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem fanów, którzy powinni wiedzieć, że w przeszłości planowano realizację filmu animowanego osadzonego w tym post-apokaliptycznym uniwersum.
Okazuje się, że jedna z najlepiej ocenianych gier na konsolę PlayStation, za które realizację odpowiadają twórcy „Uncharted”, mogła zostać przeniesiona do formuły kina animowanego. Podczas trwającego około 20 minut filmu ponownie zarejestrowano by najważniejsze wydarzeniach z pierwszego „The Last of Us”, które wprowadziłyby nas do kontynuacji. Głównymi bohaterami byliby, rzecz jasna, Joel oraz Ellie.
„Nasza propozycja zakładała ponowną interpretację każdego z rozdziałów gry za pomocą specjalnych efektów wizualnych. Używanie jednego sposobu narracji pozwoliłoby nam połączyć odmienne style i swobodnie przenosić się pomiędzy przeszłością a teraźniejszością. Ostatecznie Sony zdecydowało się nie kontynuować projektu” – ujawnili artyści ze studia Oddfellows pracujący przy projekcie.
Nie wiadomo, dlaczego Sony zrezygnowało z dalszych prac nad animacją. Być może japoński producent zdecyduje się dopisać kolejne rozdziały do post-apokaliptycznej opowieści w formie filmu animowanego. Grafiki koncepcyjne przygotowane przez artystów wywierają bowiem naprawdę znakomite wrażenie.